Pamiętasz nas ostatni wpis o 4 rodzajach błędów poznawczych, które najprawdopodobniej popełniasz w pracy UX? Kolejna dobra wiadomość jest taka, że większość błędów ma swoją ciemną i jasną stronę. Wystarczy tylko odpowiednio je wykorzystać w trakcie projektowania. I tak gdy użytkownik:
Otrzymuje za dużo informacji
Możesz wykorzystać tę wiedzę w przypadku dużej ilości danych do przekazania użytkownikowi. Np. poprzez efekt wyższości obrazu nad tekstem (obrazy są zapamiętywane lepiej niż słowa) czy efekt izolacji (obiekty, które w jakiś sposób wyróżniają się z otoczenia) możesz kontrolować jakie informacje są najważniejsze.
Nie umie znaleźć znaczenia
Gdy brakuje znaczenia- nadajemy go samodzielnie. Co zrobić, aby nowy produkt wydał się użytkownikom zrozumiałym? Możesz np. trzymać się magicznej liczby 7. Liczba Millera określa liczbę 7 jako maksymalną ilość nowych informacji, jaką przyswaja człowiek.
Ma za mało czasu
Warto zwrócić się wtedy ku pomniejszeniu opcji wyboru, przy pamiętaniu o efekcie mniej znaczy więcej (opcje prezentowane osobno wydają się bardziej opłacalne niż te, które porównywane ze sobą nawzajem).
Co jeszcze? Zadawaj pytania, na które użytkownicy będą musieli stworzyć odpowiedzi, co przyczyni się do działania efektu generowania (informacje wygenerowane przez nas samych są lepiej zapamiętywane od tych, które odczytujemy z tekstu).
Ma za mało miejsca w pamięci podręcznej
Możesz przekazać wszystkie, najdokładniejsze dane podczas jednej prezentacji produktu. Klient natomiast wyniesie z niej prawdopodobnie jedynie wrażenia z początku i końca twojej wypowiedzi. Jest to nie tylko efekt pierwszeństwa (lepiej zapamiętywane jest to, co odbieramy jako pierwsze- dotyczy informacji) i świeżości (silniej oddziałują informacje, które nadeszły jako ostatnie- dotyczy emocji), ale także wpływ zasady peak-end (doświadczenie oceniane jest w dużej mierze w oparciu o to, jak jednostka czuła się w najważniejszym momencie i na końcu, tutaj, prezentacji).