Używamy plików "cookies" do analizy ruchu użytkowników oraz remarketingu. Szczegółowe informacje znajdują się w Polityce Prywatności.
Może Cię zainteresuje...
Best Practices for eCommerce
Ponad 200 rekomendacji poprawy UX/UI dla e-sklepów
Szanse i zagrożenia PSD2 w Polsce
Systematyzacja wiedzy o PSD2 pogłębiona o komentarze eksperckie
UX 4 Managers
Praktyczny poradnik, z tego, co ważne w UX
Jak przeprojektować e-commerce
Opis procesu redesign platform sprzedażowych
# 108 UX Czwartek
Zawsze co drugi czwartek inspirująca dawka treści o UX i produktach
Jak sprzedawać więcej dzięki UX
Praktyczne wskazówki oparte na danych i przykładach
Rozwijaj swoje umiejętności projektowe i bądź na bieżąco z trendami w projektowaniu doświadczeń.
W dzisiejszym newsletterze przyglądamy się zaufaniu – jak je budować słowami, strukturą zespołu i odpowiedzialnym designem.
“Kraj sklepikarzy”. Tak podobno Napoleonowi Bonaparte zdarzyło się swego czasu określić Anglię, którą zamierzał podbić. Nie żeby był wielkim miłośnikiem tamtejszego customer experience, jednak Brytyjczycy musieli mieć smykałkę do interesów, skoro nawet buńczuczny Francuz zwrócił na to uwagę.
W 1922 roku pewien młody chłopak z Kansas City przybył do Kalifornii z głową pełną pomysłów i niezwykłą pasją do tworzenia animacji. W rodzinnym mieście zostawił kilka życiowych niepowodzeń – zwolnienie z redakcji lokalnej gazety Missouri Newspaper za “zbyt małą kreatywność” czy bankructwo własnego niewielkiego laboratorium filmowego. Dlatego oprócz teczki amatorskich szkiców nie mógł się pochwalić żadnym doświadczeniem, więc studia filmowe w Los Angeles nie chciały go zatrudnić.
Sam etap projektowania UX jest bardzo złożony. Mimo iż klienci bardziej czekają na efekt wizualny, niż na wyniki testów, to należy do niego podejść równie metodycznie. Projektowanie funkcjonalne składa się z kilku etapów, które właściwie zrealizowane pozwolą stworzyć narzędzie dedykowane końcowemu użytkownikowi.
Mapa doświadczeń (z ang. Customer Journey Map), służy przedstawieniu wszystkich doświadczeń użytkownika z daną marką, a więc pokazuje jego cele, działania oraz odczucia nie tylko w momentach styczności z marką, ale także przed i po danej interakcji. Oznacza to, że badany jest proces już od momentu, gdy np. przemknie mu przez myśl kupienie czerwonej koszuli, choć nie wie jeszcze jakiej marki, aż do momentu, gdy klient posiada już konkretną koszulę i zdążył powiedzieć o niej swoim znajomym, pochwalić się w Social Media i skorzystać z pomocy przy zwrocie towaru i wymianie na mniejszy rozmiar.
Jak trafić do “doliny niesamowitości”? Pamiętacie syntezator Ivona i jej sztuczny, obojętny ton? Nie wydałaby platynowej płyty, nawet gdyby coverowała Beatlesów, bo słuchanie jej było po prostu męczące. A dlaczego? Bo obcowanie ze sztuczną inteligencją, która niezbyt dobrze imituje człowieka nie jest przyjemne i właśnie wtedy wpada się do doliny niesamowitości, a raczej niesamowitego dyskomfortu (co potwierdzają badania). Trzeba więc nieźle uważać wdrażając takie nowinki, bo granica między “doliną niesamowitości”, a faktyczną niesamowitością jest jak różnica między czekoladą a wyrobem czekoladopodobnym.
Nowy projekt biznesowy, nowa marka, oryginalne rozwiązania. iluve.com – nowy gracz ecommerce w branży oświetleniowej jakiego jeszcze nie było. Za analizę biznesową, stworzenie marki oraz opracowanie projektu funkcjonalnego odpowiadała agencja IDEACTO, a za jego dostosowanie i wdrożenie firma Bold Brand Commerce.
Swego czasu Inglot postanowił rozszerzyć swoją działalność na rynek Arabii Saudyjskiej, rynek bardzo specyficzny. Polska marka otworzyła tam swoje sklepy, zaprojektowane według standardów europejskich i… okazało się, że nie spełniają one standardów arabskich. Jest tam po prostu zupełnie inny model robienia zakupów – w Europie do sklepu Inglota wchodzi kobieta, która akurat ma wolne popołudnie i chce się zrelaksować, chce mieć chwilę dla siebie, chce poszaleć w czasie shoppingu. Obsługuje ją jedna ekspedientka, która pomaga jej trafić w potrzeby. Tymczasem w Arabii Saudyjskiej kobieta zabiera na zakupy kilka swoich koleżanek, które doradzają jej w wyborze, a więc do salonu Inglota nie wchodzi jedna klientka, a pięć. Dlatego potrzebna jest większa przestrzeń i większa liczba personelu. Poza tym, kluczową rolę odgrywają względy kulturowo-religijne, bo kobieta w burce nie może malować się publicznie. Inglot musiał więc przygotować specjalne kabiny, w których jest taka możliwość. Wszystko jednak okazało się już po wejściu na rynek. Wyszło zatem, że Inglot niezbyt dokładnie przeprowadził badania i analizę – a to najważniejszy punkt programu, bo jeśli ma być show, to artysta musi się do niego przygotować i wiedzieć przed jaką publicznością występuje. Również przez internet.
Zwykle korzystamy z jednej, ulubionej przeglądarki – chyba, że akurat musimy użyć jakiejś alternatywnej. Abstrahując od preferencji przeglądarkowych, nasz sklep musi prezentować się dobrze w każdej z nich, nie zapominając też o mobile’u, czyli o wielokanałowości. I w tym momencie warto otworzyć skrzynkę z narzędziami, które niejako same będą potrafiły dokonać swego rodzaju analizy strony.
Ta dzisiejsza młodzież! Nic, tylko siedzą przed tym komputerem albo z nosem w tym smartfonie, jak przygarbione krety. I wszystko na tacy mają podane, to się im nie chce. Tak to wygląda z perspektywy babci na ławce przed blokiem. A tymczasem świat od zawsze jest napędzany pomysłami i energią młodych. Mark Zuckerberg stworzył Facebooka na studiach – w swoim pokoju w akademiku. Później został jednym z najmłodszych miliarderów świata.
Od 3 lat wysyłamy do ponad 6000 czytelników przegląd najciekawszych artykułów ze świata UX
Value Proposition to jeden z najważniejszych elementów sukcesu Twojego przedsiębiorstwa. Określa on czynniki, które łączą ofertę marki z klientami oraz to, co wyróżnia firmę na tle konkurencji. Nie są to tylko usługi lub produkty, które trafiają do konsumentów. To również komponenty pomagające rozwiązać powstające problemy, w którymi nie potrafią poradzić sobie konkurencji. Dzięki temu klient może wybrać właśnie Ciebie.
Dobra wiadomość dla osób, którym przejadły się “zwykłe” mrożone gałki i rożki – dzisiaj świętujemy Dzień Ciasta Lodowego. Nad talerzykiem chłodzących słodkości wyszperaliśmy teksty zachęcające do refleksji nad prywatnością w sieci, dostępnością animowanych treści oraz podejściem do rozszerzania funkcjonalności w projektach aplikacji. Są też przykłady błędów: tych w interfejsach, ale też życiowych, wynikających z ignorowania znaków ostrzegawczych podczas starania się o pracę w projekcie. Życzymy miłego pałaszowania, a sami biegniemy po dokładkę.
W Międzynarodowym Dniu Pantery Mglistej będziemy przekonywać, że nie taki kot straszny, jak go malują, ani dane mgliste, jeśli są dobrze zwizualizowane. W zestawieniu znajdziecie też teksty o korelacji subiektywizmu ludzi i stronniczości AI, sposobach zapanowania nad strachem przed prezentacją wyników swojej pracy oraz ustalaniu priorytetów podczas wyznaczania customer value. Do kompletu dodajemy kolejną porcję inspiracji dla projektantów interfejsów.
Doświadczenie klienta, czyli Customer Experience, oznacza postrzeganie marki przez użytkowników, na podstawie interakcji, których doświadczyli z firmą. W obszarze eCommerce doświadczenie to może zarówno zbudować, jak i całkowicie zerwać relację klient-marka. Audyt CX jest więc niezbędny do wyznaczenia mocnych i słabych punktów przedsiębiorstwa, które skłaniają użytkowników do przejścia przez ścieżkę zakupową.
Trudno jednym zdaniem wytłumaczyć, co się dzieje na dzisiejszej grafice – podpowiedź wyjątkowo znajdziecie pod linkiem. Szukając tekstów do dzisiejszego zestawienia również zarzuciliśmy sieci szeroko: przeczytajcie o wzorcach zmieniających swój charakter w zależności od intencji projektanta; przejrzycie metody zbierania danych oparte o heurystyki oraz testy A/B; sprawdźcie najczęstsze grzechy wyszukiwarek w e-commerce. W wolnej chwili zastanówcie się też nad rolą trendów i popularnych źródeł inspiracji w pracy projektanta.
Testowanie partyzanckie to nieformalna i dość szybka metoda testowania różnych pomysłów, otrzymywania informacji zwrotnych, a także wyszukiwania błędów w doświadczeniach użytkowników. Można wykonać je praktycznie wszędzie – zarówno na ulicy, jak i w kawiarni czy restauracji. Idealną grupą badawczą jest 8-10 osób, których testowanie trwa kilka minut na każdego testowanego. Na czym dokładnie polegają?