Kojarzycie film “Forrest Gump”? Z pewnością tak. Możemy podglądać w nim niezwykłe życie niezbyt bystrego chłopaka, który za sprawą przeróżnych zbiegów okoliczności pojawia się wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego dla historii USA, przy okazji trafiając na największe postaci swojej epoki – a to tańczy z Elvisem Presleyem, a to widać go na zdjęciu z Johnem. F. Kennedym, a to rozmawia z Johnem Lennonem. W dodatku wszystko to przed epoką Internetu, który sprawił, że w kilka sekund wszyscy mogą wiedzieć wszystko o wszystkim i wszędzie być. No właśnie, teraz wszędobylskość to już trochę mniejszy wyczyn – szczególnie z wirtualną rzeczywistością, dlatego jeśli do tej pory nie mieliśmy tyle szczęścia, co Forrest, teraz możemy szczęściu dopomóc i to z perspektywy kanapy w salonie.